Cześć Kochane!
Dzisiaj obiecana recenzja płynu micelarnego z Eveline:).
Co zapewnia producent?:
Moja opinia:
Na początku napiszę iż nie lubię oczyszczania twarzy płynami i wacikami. Nie lubię podrażniać poprzez pocieranie swojej skóry. Buzie najlepiej myje mi się żelami łączonymi z wodą ,które tworzą pianę i w tedy mam pewność że cera jest naprawdę oczyszczona. Jednak płyny też się przydają szczególnie jeśli chodzi o demakijaż oczu czy na wyjazd. Opis producenta naprawdę jest obiecujący i zachęca do kupna. Co ja o nim myślę? Płyn na pewno jest najbardziej delikatnym z tych wszystkich które posiadam. Nie podrażnia mojej skóry i w ogóle nie podrażnia moich oczu. Ma przyjemny zapach. Czyści w miarę dobrze ,jednak nie radzi sobie zbytnio z kreskami na oku. Przetestowałam go także do zmycia podkładu...Kiedy waciki były już czyste i mogłoby się wydawać że makijaż jest już zmyty do sprawdzenia użyłam dodatkowo drugiego płynu. Co się okazało? Wacik był lekko brązowy. Płyn nie poradził sobie z podkładem w 100%. A więc... Fajnie zmywa cienie z oczu ,tusz i resztki makijażu np. po wcześniejszym umyciu buzi żelem jednak sam z dokładnym oczyszczeniem sobie nie radzi.
-nawilża
-łagodzi
-nie podrażnia
-twarz się po nim nie lepi
-twarz się po nim nie lepi
Zaskoczeniem jednak była dla mnie jego aplikacja. Nie wylewamy go na wacik jak inne płyny. Buteleczka jest zaopatrzona w fajny aplikator na którym ląduje wacik. Naciskamy aplikator z wacikiem po czym jest zwilżony i gotowy do pracy:).
Jest to bardzo wygodny sposób i plus za pomysł:).
Ogólnie produkt jest fajny do wykończenia naszego oczyszczania jednak sam niestety dokładnie nie jest w stanie oczyścić mojej twarzy do tego ''bez konieczności pocierania wacikiem'' co zapewnia producent. Ja jak napisałam , myje zawsze twarz najpierw żelem a ostateczne poprawki robię micelami więc dla mnie jest jak najbardziej ok. :)
A wy w jaki sposób oczyszczacie twarz micelami?
uważam, że ten micel jest naprawdę fajny :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go niestety, za to mogę powiedzieć, że ten z bourjois, który polecałaś jest naprawdę świetny:)) A taki sam sposób aplikacji ma mój nieśmiertelny zmywacz do paznokci z biedronki :)
OdpowiedzUsuńnapisałam jeden komentarz, ale chyba się nie dodał, bo coś mi Internet szwankuje, a jak się zdublują to przepraszam :* nie miałam tego micela, ale ten który polecałaś z bourjois jest naprawdę świetny :) a taki sposób aplikowania produktu na wacik już od dawna jest w moim nieśmiertelnym zmywaczu do paznokci z biedronki - bardzo wygodny :)
OdpowiedzUsuńNo to jestem nie na czasie hehe...bo nie mialam tego zmywacza:)Musze się za nim rozejrzec:)
Usuńnie miałam tego micela, ale opakowanie ma świetne, też właśnie mam zmywacz do paznokci w takim - bardzo ułatwia aplikację ;)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz go widzę u Ciebie :) nawet nie wiedziałam, że takiego Eveline posiada :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny blog, zostaje Obserwatorem :))
To jest chyba ich nowość dlatego wysłali do testów:)
UsuńIdealnyblog dla mnie! Ja oczywiście zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńJa mam inny od nich i sobie go chwalę :-)
OdpowiedzUsuńopakowanie jak od zmywacza do paznokci :-P
OdpowiedzUsuńLubie takie dozowniki :)
OdpowiedzUsuńja mam mleczko z Eveline i radzi sobie słabo z makijażem, nawet zrobiłam test porównawczy ostatnio na blogu kilku produktów i te mleczko wyszło najgorzej...
OdpowiedzUsuńdo twarzy jeszcze nic nie używałam z Eveline ;)
OdpowiedzUsuńmoże na ten produkt kiedyś się skuszę;)
Dzisiaj będę zmywać nim makijaz, jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuń