Cześć...Dzisiaj przychodzę z kolejnym produktem od Eveline. A jest to krem intensywnie regenerujący. Czy taki jest?
Intensywna kuracja regenerująca dla skóry
suchej, bardzo suchej i wrażliwej, wymagającej ekstremalnego nawilżenia i
odbudowy. Innowacyjna formuła bioHyaluron Plus Complex dzięki
połączeniu kwasu hialuronowego i urea maksymalnie nawilża, wygładza i
chroni naskórek przed wysuszeniem. Oliwa z oliwek wzmacnia naturalną
barierę hydrolipidową, głęboko odżywia i regeneruje skórę. Proteiny soi i
ekstrakt z jedwabiu ujędrniają i uelastyczniają naskórek. D - pantenol i
alantoina zmiękczają oraz pobudzają regenerację komórek. Witamina E
zwana `witaminą młodości`, neutralizuje wolne rodniki i opóźnia procesy
starzenia się skóry.
Moja opinia:
Jak już wiecie moja cera ma tendencję do przetłuszczania się za to od dziecka choruje na atopowe zapalenie skóry.Cerę mam tłustą za to ciało bardzo potrzebujące nawilżenia. Na szczęście u mnie te gorsze dni pojawiają się już tylko okresowo. Nie mniej jednak muszę bardzo dbać o to aby systematycznie nawilżać czy też je olejować. Producent obiecuje głębokie nawilżenie ,odżywienie i regeneracje. Pierwsze jednak co mi się spodobało to bardzo przyjemny zapach coś mi przypominający jednak do dziś nie mogę tego rozszyfrować. Jednak z podobnym zapachem kiedyś miałam do czynienia napewno. A więc przejdźmy do nawilżenia. Krem sam w sobie jest fajny ,skóra po nim jest mięciutka i faktycznie nawilżona. Jednak nie zauważyłam aby tą skórę regenerował czy też żeby sam w sobie był jakiś nadzwyczajny. Mogłabym go porównać do innych balsamów które używam.
Krem ma fajną gęstą konsystencję,szybko się wchłania i pozostawia na skórze aksamitny przyjemny film. Bardzo go lubię. Jednak to jest produkt do ciała a nie np do twarzy i uważam że wszystkie spełniają podobne funkcje i jaki by nie był to zawsze w jakiś sposób skórze dostarczy tą porcje nawilżenia. Chyba o każdym produkcie do ciała mogłabym napisać podobny post;). W każdym razie minusów nie mam i z przyjemnością go zużyję do końca:)
A wy już go macie?:)
mam podobną opinię na temat tego kremu ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam nic z pielegnacji eveline
OdpowiedzUsuńja go właśnie kupiłam :) troszkę mi na początku nie pasowało, że jest nieco tłusty, ale dobrze się wchłania więc mu to wybaczam :) a zapach faktycznie bardzo przyjemny - mnie się wydaje, że jest podobny do kremu z Garniera z syropem klonowym
OdpowiedzUsuńHmmm... jakos z Eveline chyba nie miałam nic do pielęgnacji ciała (oprócz balsamów ujędrniających z serii 3D czy 4D). Wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuń服務器 網頁 域名 網頁寄存 主機
OdpowiedzUsuń