Witam Was Kochane.
Dzisiaj przychodzę do Was z fantastycznym produktem który pokochały moje usta. Mowa będzie o miodku który lata temu wypuściła firma Oriflame używałam go od dziecka a teraz postanowiłam wypróbować ten od Avon.
Poczuj delikatny dotyk wosku pszczelego.
Uniwersalny balsam z woskiem pszczelim wygładzi Twoje usta, odżywi suchą
skórę łokci, wypielęgnuje skórki wokół paznokci. Zawiera miód i
witaminę E.
Na wstępie podkreślę że ja ten produkt stosuje tylko i wyłącznie do ust. Zakochałam się w nim od pierwszego użycia. Na ogół nie mam problemów z widocznymi ,suchymi skórkami jednak moje usta potrzebują w okresie grzewczym nawilżenia i regeneracji. Używałam już wiele pomadek nawilżających, ochronnych jednak efekty jakieś były dopiero po dłuższym czasie stosowania a mi zależało na produkcie który od razu przyniesie ukojenie. Skusiłam się na ten miodek przy składaniu zamówienia bo stwierdziłam że warto mieć w swojej kosmetyczce taki uniwersalny produkt. Kiedy nałożyłam go pierwszy raz było ok bo akurat moje usta były w dobrym stanie. Jednak kiedy moje usta były w gorszej kondycji, piekły mnie, były zaczerwienione ten balsamik pomógł mi od razu. W ciągu jednej nocy zregenerował moje usta i rano czułam już całkowitą ulgę. Mojemu mężowi również bardzo służy. Miodek bardzo szybko nawilża, natłuszcza i widocznie regeneruje podrażnioną skórę. Ostatnio nawet po długim mroźnym spacerze zrobił mi się straszliwy zajad. Oczywiście zaczęłam problem smarować maścią z apteki przeznaczonej na tą dolegliwość, jednak z dnia na dzień czułam silniejszy ból i pojawił się obrzęk. Stwierdziłam że spróbuje miodku bo i tak chyba już gorzej być nie może. Jakież było moje zdziwienie kiedy rano się obudziłam i w końcu poczułam ulgę i mogłam normalnie zjeść. Miodek cudownie mi to zaleczył.
Co do samego produktu to ma fajną konsystencję, przepięknie pachnie i jest super wydajny. Ma fajny słodki smak że aż ma się ochotę go zjeść:D. A Wy już go miałyście? Lubicie? Opinie są różne jednak dla mnie jest to numer 1 w pielęgnacji ust:).
Miałam go sobie kupić, ale się rozmyśliłam :) Chyba jednak trzeba.
OdpowiedzUsuńZawsze w tego typu produktach zniechęca mnie opakowanie. Przy dłuższych paznokciach nabranie produktu na palec jest dość kłopotliwe, większość zostaje pod paznokciem.
OdpowiedzUsuńTo fakt...ale ja w takim wypadku nabieram go szpatułką:)
UsuńDla mnie lepszy jest pierwowzór z Ori ;) ten nie skradł mojego serca
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam oba:)
Usuńmam go i bardzo lubię, dobrze się sprawdza zarówno do ust jak i do nawilżania skórek przy paznokciach, ale tutaj to taki doraźny efekt
OdpowiedzUsuńmam go i bardzo lubię, dobrze się sprawdza zarówno do ust jak i do nawilżania skórek przy paznokciach, ale tutaj to taki doraźny efekt
OdpowiedzUsuńnie znam tego cudeńka :) ale brzmi fajnie :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o nim... Pomocna recenzja;)
OdpowiedzUsuńwłaśnie dzisiaj mnie "dopadł" zajad :< mam podobny miodek ale z konkurencji, bo z oriflame, też jest fajny ;)
OdpowiedzUsuńz tego typu produktów moim nr 1 jest Tisane :)
OdpowiedzUsuńKosmetyków z miodem nie lubię.
OdpowiedzUsuńNie lubię ani kosmetyków z Avon, ani miodu! Na samą myśl mnie wzdryga ;p
OdpowiedzUsuńWygląda super, uwielbiam miód i wszystko co z nim związane :) Jaka jest jego cena?
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - Kosmetyczni Ulubieńcy Stycznia :)
Muszę je sobie zamówić ;)
OdpowiedzUsuńmam i bardo lubię :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale zainteresowałaś mnie nim :)
OdpowiedzUsuńrówneiz nei miaąłm ale wyglada zachecajaco :)
OdpowiedzUsuń