Obserwatorzy

środa, 26 marca 2014

Makijaż inspirowany Zmalowaną:)

Witajcie Kochane...!
Dzisiaj tak na szybko przychodzę do Was z makijażem przywołującym wiosnę:). Do użycia tych kolorków bardzo zainspirowała mnie Zmalowana... Zakochałam się w jej makijażu który ma na zdjęciu profilowym... Jest po prostu mega... Co prawda moja wersja odbiega troszkę detalami ale właśnie taki efekt chciałam uzyskać... Uważam że poprzez odwzorowania ,inspirowanie się bardzo dużo się uczymy a także pobudzamy naszą wyobraźnie:) A oto efekty mojej pracy:)



 A oto cudo które mnie zachwyciło

Mam nadzieje że Wam się podoba:) 

PS. Dziewczyny które mają problem z subskrypcją polecam dodawanie blogów ręcznie... opcja jest dostępna nad listą czytelniczą. Wystarczy skopiować adres danego bloga ,wkleić i gotowe:)

środa, 12 marca 2014

Moja wersja dziennego makijażu

Cześć Dziewczyny...
Dzisiaj zmalowałam dzienniaka troszkę w mocniejszej wersji niż zazwyczaj... Niestety zdjęcia nie oddają tego na czym mi zależało i wygląda to bardzo delikatnie;P. Do wykonania go użyłam :Kremu BB Garnier, puder Era Minerals, baza pod cienie Avon, granatu z paletki V2 sleek do kreski, pomarańczu i najjaśniejszego różu z paletki V1, buzie wykonturowałam ciemnym pudrem Rimmel  Match Perfection, Pomadka Avon, Tusz Avon supershock.



Koniecznie dajcie znać co o nim myślicie:)

wtorek, 11 marca 2014

Kosmetyki mineralne Era Minerals - Puder utrwalający + błyszczyk.

Cześć Dziewczyny.
Przychodzę do Was z troszkę spóźnionym postem ,ale dopiero teraz mam chwilę aby do niego przysiąść. Dzisiaj będę mówiła o dwóch kosmetykach mineralnych od Era Minerals a mianowicie o świetnym pudrze utrwalającym i cudownym błyszczyku. 
Na samym początku warto zwrócić uwagę na to że firma szczególnie dba o klienta i kosmetyki przyszły do mnie tak o to zapakowane w pięknym woreczku.
 A więc na pierwszy rzut idzie puder.
 Sypki, transparentny puder utrwalający został stworzony by podkreślić perfekcyjnie wykonany makijaż. Z łatwością się wchłania, delikatnie matując skórę. Zmiękcza kontury twarzy i podkreśla rysy. Przedłuża trwałość podkładu. W przeciwieństwie do tradycyjnych pudrów, zawierających woski i środki wiążące, puder utrwalający zawiera tylko minerały i pozwala skórze oddychać. Mineralny puder utrwalający jest nakładany na całą twarz, w tym również w okolice oczu. Dla ujednolicenia kolorytu skóry należy go nałożyć również na szyję i w okolice dekoltu.

Moja opinia:
Już od dawna ciekawiła mnie moc kosmetyków mineralnych. Do każdego już chyba dotarła informacja że świetnie działają na naszą cerę. I to prawda. Ten puder nie jest pudrem typowo matującym ,on ma za zadanie przedłużyć trwałość makijażu. Jest leciutki , wystarczy go odrobina. Nie zatyka porów i buzia wygląda bardzo naturalnie. Nie tworzy ciasta na twarzy jak to lubią robić niektóre pudry. Bardzo podoba mi się jego wykończenie, odrobinę matowe ale buzia jednocześnie zachowuje wygląd wykończenia podkładu.  Buzia będzie promienna ,świeża ,naturalna i jednocześnie całość będzie utrwalona. Po prostu jest to efekt aksamitnej zdrowej skóry. Kolorek fajnie się dopasowuje do karnacji. Nakładam go pędzlem  stemplując aby był bardziej trwały. Będzie on idealny do cer suchych i normalnych. Z tłustą cerą nie do końca może sobie poradzić gdyż ja niestety już po dwóch godzinach zaczynam się świecić. Jednak przy każdej cerze świetnie spisze się pod okolicę oczu aby zagruntować korektor i lekko rozświetlić. Moje klientki z suchymi cerami zawsze pytały się o ten produkt bo świetnie się sprawdzał.
Mój kolor to Airy Veil 201. Zdjęcie niestety jest troszkę przekłamane ponieważ puder nie jest tak biały a wręcz wpada w tony żółte. Dodatkowo tak czy inaczej są to pudry transparentne wiec dopasowują się do cer. 
Minusem jednak może być to że za małą gramaturę bo tylko 2,5g musimy zapłacić 79zł.
Jednak puder jest na prawdę bardzo wydajny więc uważam że warto zainwestować tym bardziej kiedy jest komfortowy dla naszej cery.
Podsumowując: Jest to na prawdę produkt z górnej pułki. Świetnie trzyma się na cerze suchej i normalnej przez cały dzień, nie ściera się , nie waży z podkładem. Nie zapycha a wręcz leczy. Produkt na prawdę godny uwagi.

Błyszczyk
 Błyszczyk Era Minerals to prosty sposób na piękne usta. Składniki mineralne, olej jojoba oraz przeciwutleniacze w postaci witamin C i E, pielęgnują usta, zapewniają długotrwałe nawilżenie i wygładzają delikatną skórę warg. Filtr SPF chroni przed promieniowaniem UV i wysuszaniem ust. Aksamitna konsystencja błyszczyka utrzymuje go na ustach przez cały dzień. Wygodny w nakładaniu, łatwo się rozprowadza i optycznie uwydatnia usta. Błyszczyk Era Minerals podkreśla naturalne piękno ust.

Moja opinia:
Ten produkt również mnie nie rozczarował a wręcz przeciwnie. Na co dzień ogólnie nie przepadam za błyszczykami. Uważałam zawsze że trzeba je w ciągu dnia dosyć często poprawiać. Nie lubię też kiedy coś mi się lepi na ustach. Ten błyszczyk natomiast ma zupełnie inną formułę. Bardzo długo utrzymuje się na ustach. Najbardziej właśnie zadziwiła mnie jego trwałość. Kiedy wykonałam makijaż i przed sobą miałam jeszcze lusterko zaczęłam jeść ciasto.... Kiedy sporadycznie rzucałam oko na lusterko zauważyłam że mimo jedzenia i picia błyszczyk siedzi nienaruszony na ustach. I jeszcze bardzo bardzo długo na nich pozostał. Kiedy jednak kolor zaczyna się nam już ścierać to sam produkt mimo starcia koloru jeszcze długo siedzi na ustach jak balsam:). Więc najpierw mamy kolorowy makijaż a po jakimś czasie zamienia się w balsam który długo pielęgnuje nasze usta. Bardzo go lubię i polecam.


Błyszczyk ma fajny aplikator w formie pędzelka, bardzo wygodnie go się aplikuje. Nie ma tendencji do lepienia ust, bardzo ładnie kwiatowo pachnie. Cena 39zł

A czy Wy możecie polecić jakieś fajne mineralne kosmetyki? Mam nadzieje że się podzielicie Waszymi spostrzeżeniami . Ja uważam że w to lato będą niezastąpione ze względu na ich lekką formułę:)

czwartek, 6 marca 2014

Ziaja Med, Kuracja Dermatologiczna AZS, Natłuszczająca emulsja do ciała.

Witam Was Kochane!
Wiem że ostatnio robię sobie spore przerwy w blogowaniu. Niestety nie jestem w stanie pogodzić praktyk, szkoły, szkoleń ,dodatkowych prac i życia prywatnego z częstym pojawianiem się tutaj. Ostatnio wiele się dzieje w moim życiu i muszę z siebie dawać 1000% . Na szczęście daje mi to ogrom radości bo mam możliwość robienia tego co daje mi satysfakcje. Obiecuje jednak że to tylko okres przejściowy i z biegiem czasu kiedy już wpadnę w swój rytm zacznę wszystko nadrabiać. W ostatnim czasie w moje ręce wpadło sporo fajnych perełek więc mam o czym pisać:). W dodatku chcę troszkę bardziej rozwinąć swojego bloga i zamieszczać bardzo pomocne Wam posty. Będą tutaj pojawiały się między innymi tematy o różnych zabiegach jakim możecie się poddać w gabinetach kosmetycznych, o tym jaki mają wpływ na naszą cerę ,skórę ciała i także o tym jak nie dać się nabić w butelkę idąc do kosmetyczki. Mam nadzieje że takie konkrety bardzo się Wam przydadzą bo w dzisiejszych czasach o wiele częściej korzysta się z tych usług więc warto być świadomym. Pojawią się tutaj również tematy dotyczące składów kosmetyków a także jak zrobić własne domowe:).

Przechodząc jednak do tematu. Przychodzę dzisiaj z postem o świetnej natłuszczającej emulsji do ciała z ZIAI MED... 
Jakiś czas temu powróciły do mnie problemy skórne ,a mianowicie atopowe zapalenie skóry dało ostro o sobie znać. Przypomnę że cierpię na nie od dziecka i te gorsze dni mam właśnie w okresie grzewczym. Objawia się to suchością skóry, zaczerwienieniem , ostrym świądem i pieczeniem, pojawiają się czerwone plamki. Skóra jest też wtedy bardziej podatna na uczulenia i nie wystarczy tutaj jej po prostu nawilżyć. Zwykłe balsamy czy mleczka które często zawierają alkohol oraz składniki które mogą zapchać skórę jedynie pogłębią problem. A więc emulsję kupiłam z polecenia. Jej stan pogorszył się do tego stopnia iż nie przespałam kilku nocy. Ta emulsja okazała się produktem bez którego nie mogłabym już chyba żyć. Te osoby które nie mają problemów zapewne nie docenią w niej tego jakie cuda działa na skórę problemową,osoby z AZS wiedzą o czym piszę. 
Przede wszystkim bardzo koi skórę i w bardzo szybkim czasie pozbywamy się uporczywego swędzenia które nie daje w normalny sposób funkcjonować. Nie ma tak intensywnego nieprzyjemnego zapachu łoju jak większość emolientów które przyprawiały mnie o mdłości i nie byłam w stanie tego znieść. W dodatku jej cena do działania to jest po prostu bajka. Również wspaniale sprawdza się u mojego synka. Jest to po prostu nasz wspólny hit. Porównując składy z mleczkami dla dzieci to po prostu niektóre firmy powinny się wstydzić co pakują do kosmetyków dla maluchów. Tutaj mam pewność że produkt jest jak najbardziej bezpieczny i skóra mojego dziecka będzie pielęgnowana w prawidłowy sposób. Co do utrzymywania się na ciele to produkt jest wyczuwalny bardzo długo. Oczywiście nie pod względem zapachowym bo ten ulatnia się dosyć szybko ale od kąpieli do następnej kąpieli przez cały czas odczuwa się fajne nawilżenie i natłuszczenie. Skóra jest uspokojona ,wygojona, mięciutka i czuje ogromny komfort nie tylko fizyczny ale i psychiczny.

KILKA SŁÓW OD PRODUCENTA:
Emulsja natłuszczająca, przeznaczona do skóry atopowej niemowląt, dzieci i dorosłych.
Problem: zaburzenia bariery ochronnej naskórka, suchość skóry, podrażnienia o różnym stopniu rozległości, nasilone swędzenie skóry oraz podwyższone ryzyko nadkażeń.
Wskazania: dla osób z atopią skóry bez ograniczeń wiekowych.
Efekty:
- regeneruje naturalną barierę hydrolipidową naskórka,
- działa zmiękczająco, nawilża, zmniejsza suchość i szorstkość skóry,
- redukuje skutki świądu - nadmierne swędzenie, pieczenie, zaczerwienienie,
- skutecznie łagodzi podrażnienia i zapobiega ich nawrotom.
Substancje aktywne:
- alantoina,
- ceramid 1,3,6ii – fitosfingozyna - cholesterol,
- mocznik,
- syrop kukurydziany,
- trójglicerydy,
- witamina E.
Nanieść na skórę niewielką ilość emulsji, delikatnie wklepać. Stosować tak często, jak to konieczne.

Cena: 16zł / 400ml
 A więc podsumowując: 
Moja skóra była bardzo podrażniona, sucha, piekąca, swędząca i mogę z czystym sumieniem potwierdzić że teraz jej stan jest normalny , po prostu jakby problem nie istniał. Jednak ważne jest to aby być regularnym w jej stosowaniu bo to jedyna droga do sukcesu:).  

Jeżeli macie podobny problem to koniecznie napiszcie jak Wy sobie z nim radzicie:) 
Buziaki:* 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...